Hasło klucz do jesiennego i zimowego zdrowia, to odporność. Zwykle albo nam jej brakuje i czujemy się osłabieni, albo wręcz jej nie mamy i ciągle łapiemy jakieś infekcje. Co zrobić, żeby wzmocnić układ odpornościowy? Jakie witaminy na jesień należy wybrać? W jakiej formie je przyjmować i czy w ogóle tabletki nam pomogą? Poniżej znajdziesz odpowiedzi na te pytania oraz wiele cennych wskazówek.

Jak działa układ odpornościowy?

Układ odpornościowy, inaczej nazywany immunologicznym, to układ narządów, które bronią nasz organizm przed atakami intruzów. Tymi intruzami są na przykład wirusy, odpowiedzialne za infekcje, zarówno za grypę, jak i za wargową opryszczkę. Jesienią i zimą, ciągle jesteśmy atakowani przez różne wirusy, musimy więc zadbać o układ odpornościowy, który non stop pracuje na pełnych obrotach. Jak się o niego zatroszczyć? Zapewniając odpowiedni poziom witamin i minerałów.

Badania, zdrowa dieta i ruch

To, jakie witaminy na jesień powinniśmy sobie dostarczyć, najlepiej zbadać i skonsultować z lekarzem. Wiele z nich zapewnimy poprzez zbilansowaną dietę, możemy wtedy zapomnieć o suplementach. Na przykład witaminę E znajdziemy w orzechach, migdałach i brokułach. Witamina K występuje w szpinaku, brukselce, ale i w wątróbce. Jeżeli chodzi o witaminę C – to chyba każdy wie, że jej źródło to cytrusy, ale nie tylko one, bo również kiszona kapusta. Jeżeli do tego dołożymy sporą dawkę ruchu na świeżym powietrzu, to już mamy solidne wsparcie dla naszej odporności.

A co z tabletkami?

Niestety nie wszystkie składniki odżywcze jesteśmy w stanie, w wystarczającej ilości, pobrać z pokarmu. Szczególnie jesienią i zimą, może się okazać, że mamy niedobór witaminy D. Dzieje się tak, z uwagi na zmniejszenie jej produkcji w organizmie, przy niewielkiej, w tym okresie, ekspozycji na słońce. Wtedy, w konsultacji z lekarzem, należy sięgnąć po suplement lub lek. Ponadto witaminy z grupy B, ważne są dla odporności, ale też zapobiegają jesiennej depresji. O ile mięsożercy raczej nie cierpią na jej niedobór, o tyle wegetarianie i weganie już raczej tak. Dlatego, to dla nich suplement obowiązkowy.